Jacek Wąsowski
w zespole : 2008 - dziś
Od najmłodszych lat interesował się muzyką. Jako dziecko oglądał filmy w telewizji ze względu na muzykę. Kiedy dorósł i zaczął grać sam, pozbył się telewizora. Nie ma go do dzisiaj. Ukończył Szkołę Muzyczną II-go stopnia w klasie gitary klasycznej, jednak między recitalem dyplomowym a podaniem wyników na korytarzu sprzedał gitarę koledze i do klasyki już nie wrócił. Gra na gitarze, mandolinie, gitarze dobro, a nawet banjo, choć tego ostatniego stara się unikać, gdyż jak to mówią „gentleman to ktoś, kto umie grać na banjo, ale tego nie robi”. Ceniony muzyk sesyjny - jego dźwięki można usłyszeć na płytach m. in. S. Soyki, Reni Jusis, E. Geppert i wielu innych. Grał i koncertował w solowym projekcie Kuby Sienkiewicza, z Marylą Rodowicz oraz założonym przez siebie Chili My. Ma na koncie muzykę do filmu „Hochtzeitsgäste” w reżyserii Niko Brucher oraz do popularnego serialu komediowego „Bulionerzy” dla TVP2. Jego piosenki nagrali m. in. J. Sienkiewicz, M. Rodowicz i K. Krawczyk. Ma czwórkę dzieci, gdyż - jak twierdzi - człowiek powinien robić w życiu to, co mu najlepiej wychodzi.
Niewiarygodne, nieprawdopodobne:
- Zagrał publicznie na mandolinie z Jose Carrerasem pieśń „O Sole Mio” i chociaż do tej pory nie jest pewien, czy jego mikrofon był włączony i było to dosłownie kilka dźwięków, to chodzi i opowiada, że [cyt.] „grał z Carrerasem”
- Pobił rekord!!! - w czasie trwania musicalu „Chicago” siedząc z orkiestrą na scenie wysłał ukradkiem najwięcej sms-ów ze wszystkich muzyków.
- Ustanowił „Międzynarodowy Dzień Menedżera” - chodził i zbierał na kwiaty dla P. Walczaka - do tej pory się nie rozliczył.