niematojak

słowa i muzyka: Jakub Sienkiewicz

 

D                                                               A
Świat ogromny, życie mocne urządzone chytrze
h
Ale nie ma to jak jazda po pół litrze
G                   D
Bieg na tysiąc z aureolą
G                   A
Zdrowo tylko nogi bolą


G                                     A
Gdy gwiazda schodzi do zajezdni

G                                A
Lub o wygodnej marzy pętli
G                             A
Zje przeterminowane leki
G                                   A
I długo patrzy wzrokiem mętnym
G                             A
Kometa gdy ląduje w rowie
G                              A
Nadaje coś na innych falach
G                                           A
Bo wszechświat ciągle się rozszerza
G                    A
A każdy cel oddala

Świat ogromny, życie mocne urządzone chytrze
Ale nie ma to jak jazda po pół litrze
Bieg na tysiąc z aureolą
Zdrowo tylko nogi bolą

Gdzie wertykale i żaluzje
Gdzie szyny, żabki i firanki
Gdzie kończą życie fajerwerki
Tam stoją co raz lepsze ranki
Choć własne myśli nie dla wszystkich
Choć inni z pracy dawno wyszli
Trzeba się cieszyć z rzeczy małych
Bo wielkie mogą nie przyjść wcale

Świat ogromny, życie mocne urządzone chytrze
Ale nie ma to jak jazda po pół litrze
Bieg na tysiąc z aureolą
Zdrowo tylko nogi bolą

Jeżeli jeszcze raz mi powiesz
Miłego dnia, jak po urlopie
Spełnienia marzeń artystycznych
W pracy i w życiu osobistym
Bo gdy się równa, równa, równa
Wtedy wychodzi masa równa
I nie ma czasu na pieniądze
Rozpocznę wcześniej, później skończę

Świat ogromny, życie mocne urządzone chytrze
Ale nie ma to jak jazda po pół litrze
Bieg na tysiąc z aureolą
Zdrowo tylko nogi bolą

niematojak

słowa i muzyka: Jakub Sienkiewicz

 

Świat ogromny, życie mocne urządzone chytrze
Ale nie ma to jak jazda po pół litrze
Bieg na tysiąc z aureolą
Zdrowo tylko nogi bolą

Gdy gwiazda schodzi do zajezdni
Lub o wygodnej marzy pętli
Zje przeterminowane leki
I długo patrzy wzrokiem mętnym
Kometa gdy ląduje w rowie
Nadaje coś na innych falach
Bo wszechświat ciągle się rozszerza
A każdy cel oddala

Świat ogromny, życie mocne urządzone chytrze
Ale nie ma to jak jazda po pół litrze
Bieg na tysiąc z aureolą
Zdrowo tylko nogi bolą

Gdzie wertykale i żaluzje
Gdzie szyny, żabki i firanki
Gdzie kończą życie fajerwerki
Tam stoją co raz lepsze ranki
Choć własne myśli nie dla wszystkich
Choć inni z pracy dawno wyszli
Trzeba się cieszyć z rzeczy małych
Bo wielkie mogą nie przyjść wcale

Świat ogromny, życie mocne urządzone chytrze
Ale nie ma to jak jazda po pół litrze
Bieg na tysiąc z aureolą
Zdrowo tylko nogi bolą

Jeżeli jeszcze raz mi powiesz
Miłego dnia, jak po urlopie
Spełnienia marzeń artystycznych
W pracy i w życiu osobistym
Bo gdy się równa, równa, równa
Wtedy wychodzi masa równa
I nie ma czasu na pieniądze
Rozpocznę wcześniej, później skończę

Świat ogromny, życie mocne urządzone chytrze
Ale nie ma to jak jazda po pół litrze
Bieg na tysiąc z aureolą
Zdrowo tylko nogi bolą