jestem z miasta

słowa i muzyka: Jakub Sienkiewicz


a e a e

              a      G     C      G
jestem z miasta   to widać
              a      G      C         G
jestem z miasta    to słychać
              a      G      C       E7         a      e
jestem z miasta    to widać słychać i czuć
jeszcze raz
jestem z miasta to widać
jestem z miasta to słychać
jestem z miasta to widać słychać i czuć

    a          e           a             e
w cieniu sufitów w świetle przewodów
   a             e           a             e
w objęciach biurek w krokach obchodów
 G                     d
rodzą się rzeczy jasne i ciemne
 a                         e
ja nie rozróżniam ich   nie ufam więc

jestem z miasta to widać
jestem z miasta to słychać
jestem z miasta to widać słychać i czuć

    a                          h
w rytmie zachodów w słowach kamieni
  a7                           h
w spojrzeniu ptaków w mowie przestrzeni
 G                  d
rodzi się spokój   po jednym roku
 a                 e
leczą się myśli   mnie to nie bierze
 
jestem z miasta to widać
jestem z miasta to słychać
jestem z miasta to widać słychać i czuć

w świetle przewodów w cieniu sufitów
w wietrze oddechów w błocie napisów
rodzą się szajby małe i biedne
karmię się nimi i karmić się będę

jestem z miasta to widać
jestem z miasta to słychać
jestem z miasta to widać słychać i czuć

jestem z miasta

słowa i muzyka: Jakub Sienkiewicz


jestem z miasta   to widać
jestem z miasta   to słychać
jestem z miasta   to widać słychać i czuć
jeszcze raz
jestem z miasta   to widać
jestem z miasta   to słychać
jestem z miasta   to widać słychać i czuć

w cieniu sufitów   w świetle przewodów
w objęciach biurek   w krokach obchodów
rodzą się rzeczy jasne i ciemne
ja nie rozróżniam ich nie ufam więc

jestem z miasta   to widać
jestem z miasta   to słychać
jestem z miasta   to widać słychać i czuć

w rytmie zachodów    w słowach kamieni
w spojrzeniu ptaków    w mowie przestrzeni
rodzi się spokój    po jednym roku
leczą się myśli    mnie to nie bierze

jestem z miasta   to widać
jestem z miasta   to słychać
jestem z miasta   to widać słychać i czuć

w świetle przewodów    w cieniu sufitów
w wietrze oddechów     w błocie napisów
rodzą się szajby    małe i biedne
karmię się nimi    i karmić się będę

jestem z miasta   to widać
jestem z miasta   to słychać
jestem z miasta   to widać słychać i czuć