słowa: Jakub Sienkiewicz, muzyka: Jacek Wąsowski
B F
Ty się starasz przy ogródku
C d
Ja mam młyn na końcu wsi
B F
Życie płynie powolutku
C (H)
Jak te mgły
B F
W cieniu lipy, brzęku muchy
C d
Szumie ziół, zapachu zbóż
B F
Odjechałem, zawołałem
C
Jedźmy już
g
Stałaś tam
C
Na wysokiej rampie gdzie
F
Jasny punkt
B
Świecił w kratkę
g
Stałaś tam
C
Na wysokiej rampie więc
F B
Czekając na mój znak
g C F
A ja sam jakby tak, choć nie tak
Wtedy zeszła z rynny woda
Na plandekę kapał deszcz
Ja wiedziałem, o co chodzi
Ty już wiesz
Jechaliśmy do Skierniewic
Tłum przyjaciół przybiegł wnet
Z kwiatem przeszli po peronie
Rzekli: Cześć!
Stałaś tam
Na wysokiej rampie gdzie
Jasny punkt
Świecił w kratkę
Stałaś tam
Na wysokiej rampie więc
Czekając na mój znak
A ja sam jakby tak, choć nie tak
To na twoje imieniny
Podróż, obiad, wina dzban
Noc na rynku, czas na niby
Siódmy dan
Utka w bramie pajęczyny
Osty, koleiny, piach
Wykręcone bezpieczniki
Żaden strach
Stałaś tam
Na wysokiej rampie gdzie
Jasny punkt
Świecił w kratkę
Stałaś tam
Na wysokiej rampie więc
Czekając na mój znak
A ja sam jakby tak, choć nie tak
słowa: Jakub Sienkiewicz, muzyka: Jacek Wąsowski
Ty się starasz przy ogródku
Ja mam młyn na końcu wsi
Życie płynie powolutku
Jak te mgły
W cieniu lipy, brzęku muchy
Szumie ziół, zapachu zbóż
Odjechałem, zawołałem
Jedźmy już
Stałaś tam
Na wysokiej rampie gdzie
Jasny punkt
Świecił w kratkę
Stałaś tam
Na wysokiej rampie więc
Czekając na mój znak
A ja sam jakby tak, choć nie tak
Wtedy zeszła z rynny woda
Na plandekę kapał deszcz
Ja wiedziałem, o co chodzi
Ty już wiesz
Jechaliśmy do Skierniewic
Tłum przyjaciół przybiegł wnet
Z kwiatem przeszli po peronie
Rzekli: Cześć!
Stałaś tam
Na wysokiej rampie gdzie
Jasny punkt
Świecił w kratkę
Stałaś tam
Na wysokiej rampie więc
Czekając na mój znak
A ja sam jakby tak, choć nie tak
To na twoje imieniny
Podróż, obiad, wina dzban
Noc na rynku, czas na niby
Siódmy dan
Utka w bramie pajęczyny
Osty, koleiny, piach
Wykręcone bezpieczniki
Żaden strach
Stałaś tam
Na wysokiej rampie gdzie
Jasny punkt
Świecił w kratkę
Stałaś tam
Na wysokiej rampie więc
Czekając na mój znak
A ja sam jakby tak, choć nie tak